14.02.2016

Nowy Rok, nowe plany i marzenia...

noworoczne okulary




Gdy zbierze mi się zbyt wiele tematów, o których mogłabym coś napisać, automatycznie włącza mi się jakaś dziwna blokada i w rezultacie... nie piszę zupełnie nic. Przez tygodnie, a bywa, że nawet i miesiące.
Dziwne, prawda? Zważywszy na fakt jak kocham pisać i że wychodzi mi to naprawdę nieźle!
Dlatego też tak długo mnie tu nie było. A przecież tyle kwestii chciałam poruszyć, tyle zdjęć i prac opublikować, nawet kilka recenzji napisać...
Niestety, ostatnio znów zaczyna mi brakować wolnego czasu, a wszystko za sprawą czterobrygadówki, na którą siłą mnie wysłali, przez co 4 dni chodzę do pracy, jeden dzień mam wolny, cztery dni do pracy na inną zmianę i tak w kółko... Można przywyknąć, powiecie zapewne? Akurat! Jest to tak strasznie męczące, a najbardziej nocki, że czasami mam serdecznie dość... A już zwłaszcza, jak w weekend pracuję sama na całej wielkiej hali. Rzecz jasna muza w słuchawkach gości przez całe osiem godzin, no ale ile można?
Na szczęście to tylko do końca marca, a potem hulaj dusza! Właściwie to szykuje mi się jeszcze tygodniowy urlop od 27 marca, ale ćśś! Będę wtedy szyć na potęgę, bo na wiosnę mam aż 3 sesje zdjęciowe!
Stroje się pomału robią, część rzeczy muszę jeszcze zakupić i przerobić, dorobić wykroje i voila! Można focić :D Jak zwykle, rzecz jasna, fotografem będzie moja nieoceniona przyjaciółka Monika z Direwolves, także w kwestii zdjęć nie muszę się o nic martwić, bo i tak będą świetne! Jeśli macie chwilę, to koniecznie zajrzyjcie do niej i polakjujcie, bo wykonuje kawał naprawdę świetnej roboty. Nie tylko foci, ale też maluje, stylizuje peruki, cosplayuje... Normalnie pełen serwis!

~*~

To co, może pochwalę się strojami, nad którymi pracuję, hm?


Jednym z nich będzie zapowiedziana przeszło rok temu Amira z Shingeki no Bahamut, którą skończyłabym już dawno, gdybym tylko nie była takim strasznym leniem, zaś drugim jest Saya Takagi z Highschool of the Dead, zaplanowana i zaczęta jeszcze wcześniej niż Amira :v
Trzeci strój będzie całkowicie zależał od mojej inwencji, a że sama jeszcze nie do końca wiem, na który się zdecydować, toteż nawet o nim nie piszę xd

Na koniec efekty mojej ostatniej współpracy z Moniką; ta daaam!



Było zimno, momentami myślałam, że mi palce z mrozu odpadną, ale dałam radę! Trzy termosy gorącej herbaty podziałały i teraz mogę cieszyć się wreszcie sfinalizowaną sesją Leviego, który przeleżał w szafie ładne miesiące, czekając na jakieś fajne zdjęcia. Na resztę muszę jeszcze trochę poczekać, ale już widzę, że warto! Śledźcie mój nowy, cosplayowy fp, na który będę wrzucać co jakiś czas nowe aktualki, WIPy, progresy i rękodzieła: Dragon's Lair.

I to tyle na dziś. Następnym razem skupię się trochę nad byciem Geekiem i Star Warsach ;)
Niech Moc będzie z Wami!

4 komentarze:

  1. Co sprawiło, że masz nowy fanpage?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Muszę mieć gdzie publikować efekty mojego szycia i dłubania :P A ten rok będzie naprawdę intenswywny, jeśli chodzi o stroje. Przynajmniej pięć będzie na pewno xD
      No i poprzedni fp zostawiłam Monice, bo moja przygoda z Erinyes zakończyła się raczej na dobre :x

      Usuń
    2. Najprościej rzecz ujmując: miałyśmy inne tempo pracy, stopień zaangażowania i inne priorytety, jeśli chodzi o postaci.
      Ale mimo to wciąż ze sobą współpracujemy, jednak już nie pod wspólną nazwą ;)

      ___________
      PS. Nie wiem czemu, ale dodało mi jako komentarz do posta, zamiast odpowiedź do ciebie i musiałam dodać jeszcze raz, a dopiero teraz to zauważyłam :v

      Usuń